Cześć Kochani,
Koniec roku zawsze sprzyja większej ilości postów na blogu, a ja zdecydowanie mam plan nadrobić i pokazać Wam niesamowite sesje, które miałam możliwość robić. Ale zanim zacznę je publikować, chciałabym pokazać Wam najpiękniejszą sesje boho, którą miałam możliwość sfotografować na warsztatach u Eweliny Zięby! To był szał, ogień i sztos!
Był niekoniecznie piękny dzień i ja sama niekoniecznie byłam przekonana, aby jechać ponad 400km na warsztaty. Sama. Nigdy wcześniej takie rzeczy się nie działy, bo zawsze podróżowałam z moim mężem. Ale teraz poczułam, że to właśnie ten moment, kiedy jeszcze bardziej muszę się przełamać z jazdą samochodem. Więc spakowałam walizkę i ruszyłam w drogę. W domu w Przepitkach przywitało mnie niesamowicie piękne gwieździste niebo! Ciemno, cicho i tylko pierwsi uczestnicy warsztatów podziwiający gwieździste niebo. Tak właśnie zaczęły się jedne z piękniejszych warsztatów, na których byłam, i które zdecydowanie odmieniły mnie i moje postrzeganie fotografii.
Ewelina przekazała nam tak ogromną dawkę wiedzy na temat prowadzenia biznesu i samej fotografii, motywacji do działania i prostych zdań, które u mnie zdziałały cuda. Wiecie jak to jest, kiedy mnóstwo pytań i myśli chodzi Ci po głowie, ale nie wiesz czy tak zrobić, czy coś zmienić.. A potem jedziesz na warsztaty i okazuje się, że ktoś na głos te pytania wypowiada, Ty na nie odpowiadasz i po powrocie do domu już wiesz co robić. Połowę drogi do domu przepłakałam w samochodzie. Zgromadziło się we mnie tyle emocji, które, mam takie wrażenie, pożegnały tamtą mnie. Dla mnie najważniejsze jest to, że uwierzyłam w to co robię, spełniam się w tym i jestem szczęśliwa.
Koniec mojego gadania. Chce Wam pokazać sesje, z której jestem dumna! Każda z uczestniczek mogła robić zdjęcia razem z Eweliną i mimo, że było nas dwadzieścia parę to naprawdę każda z nas zrobiła to inaczej. Uwielbiam styl boho za jego różnorodność, kolory i możliwość kombinowania. Ewelina pokazała nam jeszcze bardziej jak może być pięknie po prostu na łące.. A wiec, zapraszam do oglądania 😉
Warto jeszcze powiedzieć o osobach, dzięki którym ta sesja powstała:
- Miejsce: Dom w Przepitkach
- Najlepsza prowadząca: Ewelina Zięba
- Nasi modele: Weronika i Piotr
- Sukienka: Stachowska Pracownia
- Kwiaty: Kwiatoczułe
- Makijaż: Swajdo Make Up Artist
- Zaproszenia: Decoris
Dziękuję każdej osobie, która przyczyniła się do powstania tak pięknej sesji. Niesamowite jest to jak piękno i miłość do tego co się robi potrafi ubogacić innych.
A teraz już serio zapraszam do oglądania..
A jeśli Ci mało moich zdjęć zapraszam do ostatniego reportażu ślubnego bądź innych realizacji, które znajdziesz o tu 😉
Jeśli wpis i zdjęcia Ci się podobały zostaw ślad po sobie. Będzie mi niesamowicie miło jeśli podzielisz się swoimi wrażeniami ;*