W pewien ciepły lipcowy weekend pojechałam na wesele, którego nie mogłam się doczekać! Upał tego dnia był niemiłosierny, co widać na zdjęciach, prawda? Słońce tego dnia dawało czadu! Ale czemu nie mogłam doczekać się tego dnia? Kasię poznałam dobrych kilka lat temu i niejednokrotnie biegała ze mną w różnych miejscach na zdjęciach. Pomagała mi również zrobić zaliczenie do szkoły i tańczyła sama na deskach teatru w Gdyni. Niezwykłe doświadczenie, kiedy w wielkiej teatralnej sali jesteśmy tylko we dwie. Możecie się więc domyślać, że wyszło naprawdę pięknie! Kasia nie tylko była, ale nadal jest związana z teatrem i niejednokrotnie stawała przed obiektywami różnych fotografów. Dlatego kiedy zwróciła się do mnie o zdjęcia ślubne czułam się naprawdę wyróżniona. Dodatkowo wesele odbyło się w Cedrowym Dworku i szczerze nie mogłam się doczekać, kiedy sama będę mogła sfotografować tą przestrzeń wypełnioną weselną wrzawą. Cud, miód i maliny!
Przygotowania ślubne – gdzie i jak je zorganizować?
Na samym wstępnie chciałabym pokazać Wam jak wiele możliwości macie w kwestii przygotowań ślubnych. Nie musicie ich robić w domu rodzinnym. Jeśli więc nie, to gdzie? Rozejrzycie się wokół i dostrzeżcie potencjał w Waszych ogrodach. Sporo zieleni daje ogromne pole do popisu, do tego odrobina słońca i jesteśmy w bajce. Czy takie rozwiązanie można wcześniej zaplanować? No raczej nie, bo nigdy nie wiadomo jaka będzie pogoda. Ale warto w dniu ślubu być otwartym na takie przygody. Ogólnie w dniu ślubu naprawdę warto mieć otwartą głowę na niespodziewane rozwiązania i pomysły. Na zdjęciach sami zobaczycie, że nie potrzebowaliśmy wiele miejsca, a maliny wcinane prosto z krzaka smakowały wybornie. Do zdjęć wykorzystałam jedno drzewo, przy którym zrobiłam i zdjęcia dodatków jak i późniejsze ubieranie się. Nie oznacza to, że na golasa musicie wyskoczyć do ogrodu, możecie na spokojnie mieć ubraną suknie lub przyjść w szlafroku. To Wasz dzień i róbcie tak, żebyście to Wy czuli motylku w brzuchu i ciepło w sercu.
Jakie jeszcze macie możliwości? Warto rozważyć przygotowania na sali weselnej. Pokoje hotelowe, które znajdują się przy sali często są dość ciasne i jeśli jest fotograf i filmowiec to może być mało miejsca. Często decydujecie się na klimatyczne stodoły, na piękne dworki i aż żal tego nie wykorzystać! Rozważcie więc taką możliwość, a najlepiej doradźcie się w tej kwestii fotografa i filmowca. To oni zawsze mają w gotowości jakiś plan A, B i C. My zawsze musimy być przygotowani na chmury, deszcz, ulewę czy śnieg. I tak jak wspominałam otwarta głowa jest niezwykle potrzebna!
Lista rzeczy potrzebna na przygotowania ślubne:
Kochani przede wszystkim otwarta głowa, uśmiech i otwarta głowa. Wiem, że się powtarzam, ale ślub poza motylkami w brzuchu niesie na każdym etapie sporo stresu i kłopotliwych sytuacji. Warto być przygotowanym na zmianę planów 😉
A teraz trochę konkretów, czyli co może przygotować Panna Młoda:
- suknia ślubna,
- welon/wianek/ozdoby do włosów,
- biżuteria: kolczyki/bransoletki/wisiorki i co tylko zapragniesz założyć,
- buty, które docelowo będziesz wkładać (jeśli planujesz zmienić obuwie na jakieś megaodjazdowe, to też przygotuj je do zdjęć),
- bolerko/ramoneska/kurtka dżinsowa/płaszcz/sweterek lub cokolwiek innego, co planujesz założyć na suknię,
- perfumy,
- okulary lub inne dodatki,
- bukiet ślubny.
Rzeczy potrzebne Panu Młodemu:
- garnitur ślubny,
- koszula,
- krawat/muszka,
- szelki/pasek,
- buty,
- skarpetki (zwłaszcza, jeśli są szalone!),
- spinki do koszuli,
- zegarek,
- okulary lub biżuteria.
Aby nieco urozmaicić zdjęcia możecie w kwiaciarni lub florystkę, u której zamawialiście kwiaty, poprosić o kilka ułamanych kwiatów lub płatków, które zostały z robienia bukietu. Na pewno przydadzą się do fotografowania Waszych dodatków. Idealnie sprawdzą się również wstążki lub rzeczy, które się z Wami kojarzą i są dla Was ważne. Możecie również przygotować zaproszenia ślubne, na pewno nic z tego się nie zmarnuje.
Mam nadzieję, że nieco przybliżyłam Wam przygotowania ślubne i pomoże to Wam się do nich lepiej przygotować. Często ten etap ślubu jest traktowany po macoszemu, a jest niezwykle ważny. Dlaczego? Bo pomaga Wam oswoić się z Waszym fotografem, w ich trakcie możecie zrobić przepiękne portrety (z doświadczenia wiem, że to one najczęściej trafiają na Wasze zdjęcia profilowe ;)) i wspólne zdjęcia z bliskimi. To też super czas na zdjęcia dla Was przypadkowe, niezaplanowane, a które często stają się dla Was niezwykle ważne. To taki etap w dniu ślubu, kiedy wiele się dzieje, ale którego nie warto pomijać 😉
To jak? Zapraszam Was na piękny ślub w Cedrowym Dworku! Koniecznie przyjrzyjcie się zdjęciom z przygotowań, bo wszystko o czym dzisiaj pisałam zagrało tutaj w pełni 😉