Przed Wami sesja małej Tosi z okazji jej pierwszych urodzin. Nie szukałyśmy niezwykłego miejsca, bo sesję zrobiłyśmy w ogródku obok domu. Pogoda bardzo nam sprzyjała, było naprawdę bardzo ciepło. Ale nie poddawałyśmy się i zrobiłyśmy kilka fajnych ujęć podczas zabawy. Bo jakżeby inaczej robić zdjęcia dzieciom jak nie podczas zabawy? Takie ujęcia ogląda się najlepiej, bo przez cały czas mają uniwersalny klimat i nigdy nie przestają być nudne. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak piękne kobietki jak Tosia – jej oczy są niesamowite!
Tosia wraca do mnie co jakiś czas na zdjęcia, zawsze wspaniale patrzy się jak mała rośnie i staję się coraz większą kobietką. Zwłaszcza, że z okresu swojego dzieciństwa nie mam tak wielu zdjęć, jedynie te kiedy byłam malutka. A naprawdę zdjęcia z sesji dziecięcych mają w sobie magię! Niestety nie pamiętamy tego pięknego okresu zabawy w naszym życiu i chociaż na zdjęciach możemy go choć trochę poznać.
Jeśli zastanawiacie się nad sesją rodzinną, albo już bezpośrednio sesją dla Waszego malucha. Nie zastanawiajcie się 🙂 Jest to niesamowita zabawa i podczas sesji, jak i później przy oglądaniu zdjęć. Często już po oddaniu zdjęć dostaję pełne wzruszenia i ciepła słowa podziękowań za utrwalenie tych ulotnych chwil. Małe gesty uchwycone na zdjęciu, ciepłe spojrzenia naszym pociech w codziennym zgiełku nie są dostrzegane. Pozwólcie sobie na odrobinę relaksu i chwili tylko z rodziną. Doceńcie siebie i utrwalcie czas, w którym jesteście 🙂









Prawdziwy z Ciebie talent i mistrz pióra. Z ogromną łatwością przekładasz myśli na słowa a słowa na zdania... trzymaj tak dalej, dbaj i pięlęgnuj swego bloga... Skąd czerpiesz tak ciekawe inspiracje ?
Dziękuję 😉